Witajcie :)
Dziś trochę inny post niż zwykle. Nie będą to efekty kolejnej sesji. Dziś troszkę o teorii fotografii.
Wiem, że na internecie można znaleźć tysiące poradników na temat podstaw fotografii. Moim zdaniem większość z nich jest napisana niezrozumiałym językiem dla początkującego fotografa.Tak więc postaram się napisać to jak najprostszym językiem, aby każdy mógł to zrozumieć. Jeśli spodoba Wam się post, to będę częściej pisać jakieś poradniki. Pewnie znajdą się osoby które pomyślą, że sama niewiele się znam, a chcę pouczać innych.. Tak jestem amatorem, ale odkąd mam lustrzankę od razu przesiadłam się na tryb manualny, a tryb automatyczny omijam szerokim łukiem.
Aby przejść z tzw. zielonego aparaciku czyli automatu na tryb M, czyli ustawienia ręczne, to trzeba wiedzieć co to znaczy przysłona, ogniskowa, czas naświetlania, ISO itp. Tego właśnie dowiecie się czytając poniższy post. Zapraszam zatem do lektury :)